poniedziałek, 11 lutego 2013

Nasze pokolenie, nasączone bólem i łzami, wódką i fajkami. Pęknięte serca i poszarpane dusze. Sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała. Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. Brudni, puści, zagubieni, samotni.


No to zaczęły się ferie na Pomorzu :D 
dzisiaj pierwszy dzień, ale niestety znowu grypa mnie złapała ale już jestem prawie zdrowa 
Jutro raczej Kornelia do mnie przyjedzie :D  czyli znowu trzody się zaczną 

07.02 miała urodziny i dostała ode mnie fajny prezent powiem tak śmieszny trochę  :P
czerwone stringi ^^- wiem że je będzie nosić 
kajdanki- je też bd na pewno używać jak będą jakieś namiętne noce :D 
bluzkę no i czekoladkę 

W czwartek trochę czasu ze sobą spędziłyśmy i w piątek prawie cały dzień w sumie, bo nie poszłyśmy na lekcje. Pojechałyśmy do Bartka autobusem.
Noo właśnie autobusem :P
W Polsce te autobusy są zajebi***
i pojechałyśmy ponad kilometr za daleko :P bo autobus się nie zatrzymał no i musiałyśmy wracać i jeszcze śnieg zaczął padać.. ;/ nieee no powiem było bardzo śmiesznie ^^



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz