niedziela, 7 października 2012

Nigdy nie walcz o przyjaźń. O fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie trzeba.

No to tydzień z bratem i jego dziewczyną udany ;P 
Wczoraj o 3 musiałam wstać, bo o 6 wylatywali z Gdańska, ale później na zakupyyyy :D 
Zakupy były nawet udane, ale byliśmy tylko z 2 godzinki, zmęczenie mnie dopadło i bóle głowy. 
Za jakiś czas pokażę wam co sobie kupiłam. Powiem już chociaż co sobie kupiłam. Są to tylko 3 rzeczy ale  zawsze coś :P 
Czyli tak: 
- koszulę (taką jakby miodową) z reporter;
- swterek w dziurki( niebieski)z reporter;
-kurtkę(turkusowy) i też z reporter. 

A tak poza tym. To ten blog jednak nie pomógł nam odzyskać naszą przyjaźń. Takie życie ; ) 
Trzeba się z tym pogodzić.. ;) 
Kontakt jest, ale zły i na fałszywą przyjaźń też nie mam ochoty. 
Pozdrowienia ; ) 

                                                                          
I polecam jeszcze jedną piosenkę ;) 





7dni..  
A.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz